Cwiczenia:
Jillian shred level 1
Skalpel 2
Jedzenie:
S: Musli z kiwi i jogurtem naturalnym
II S: 300 mg roznych owocow
O: wrap z kurczakiem i salata
P: 2 kromki chleba z pasta jajeczna i szynka
K: chyba nic juz nie bede jadla, glodu nie mam, tylko wielka ochote na zapiekanke z pieczarkami... dobrze ze nie mam nic w domu by ja zrobic i ze wszystko juz zamkniete (tak tak w Wiedniu o godzinie 20 juz nic sie nie kupi, no chyba ze na dworcu, ale tak zdesperowana to ja nie jestem ).
Dobrze jest, byle tak dalej!!
Jutro zaczynam maraton w pracy: sobota 6:45-18:45, niedziela 6:45-18:45, poniedzialek 6:45- 17:45. Mam tylko nadzieje, ze bedzie mi sie chcialo chociaz pol godzinki pocwiczyc jak wroce do domu. Cale weekend do d..., ma padac wiec przynajmniej to jakies pocieszenie ;)
Jutro pozwole sobie na ta zapiekanke z pieczarkami jak wroce do domu!! Postanowione!! Juz sie ciesze!!
Ide przygotowac sobie jedzenie na jutro, papapa.
Milego wieczoru!
PS: A jednak zjadlam kolacje, kromke chleba z serkiem topionym i 20g platkow z mlekiem.
Glodna bylam jednak...
BlackBrokenAngel
10 maja 2013, 23:48godziny pracy zabójcze, podziwiam jeśli masz jeszcze energię na ćwiczenia. Pzdr