Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no jakoś idzie...


Wczoraj dzien mina bez wiekszych pokus, w pracy nie powiem ze lekko gdyż pracuje w restauracji z nocnym fast foodem. Ale zjadlam tylko dobrze wysmazonego wołowego burgera, z chlebem żytnim i do tego mix warzyw.. a aa no i sie przyznam ze z 3 tik taki zjadłam ale były takie dobre (melon mix) ze nie  moglam sie powstrzymać. Poza tym pogoda jest do dupy , zreszta jak na Irlandie przystało, szaro, mokro, i smutno.. tylko usciasc i jesc.. heh. Moja przyjaciółka do polski pojechała i  mi nudno ze o ja.. i jeszcze te odchudzanie.. kurde.. Pozdrawaiam.
  • marta803

    marta803

    12 listopada 2009, 00:07

    nom pogoda do dupy racja ale oby do wiosny :)

  • ewelinusek

    ewelinusek

    7 listopada 2009, 15:54

    u nas pogoda nie lepsza, ale trzeba się czymś zająć żeby się nie objadać. pzdr!