Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
robimy imprezkę:)


fiu fiu jestem z siebie dumna, wyszłam z otyłości klinicznej, teraz będę dążyć do tego żeby była nadwaga nie otyłość. Dziś czuję się jakbym skrzydła miała, kocham mój rowerek, kocham dietę 1000 kcal i nigdy więcej nie będę eksperymentować z dukanem.
Jeśli ktoś chce świętować ze mna to zapraszam na marcheweczke i kefir, drinki będą z octem jabłkowym. Zapraszam wszystkich na 18:)