zapomniałam Wam powiedzieć - muszę kupić kurtkę na wiosnę, a wszystko dlatego, że;
ostatnio w miejskim pani mi chciała ustąpić miejsca, bo myślała, że jestem w stanie błogosławionym, bo mam szeroką kurtkę (hihi) Ciekawe jakby tamta pani wyglądała w swojej kurtce po utracie kilku kg :)))
nawiasem mówiąc zrobiła się trochę za duża, nie rozumiem tylko czemu nagle i rękawy zrobiły się za długie
oj teraz to na prawdę dobranoc, a na jutro już czeka na mnie żebym ją wzięła do pracy sałatka mniam z makaronu i tuńczyka mniam z groszkiem konserwowym i kukurydzą mniam odrobinką majonezu i dużą ilością jogurtu naturalnego, mniam, myślcie o moim pysznym śniadanku i śpijcie dobrze
Labutko
20 kwietnia 2008, 13:41To wszystkie mamy taki sam problem! Ja też jestem z ''tych ciężarnych''! Do mnie już przywykli, boję się tylko jak zrobi się ciepło, człowiek na dwór wylezie bez kurteczki, a tu szok dla ludzi! Co ona zrobiła? A może choroba jakaś straszna ją dopadła! Ja teraz wyciągam poukrywane spodnie, bluzki nawet bieliznę i cieszę się jak coś fajnie na mnie leży! Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!!!
whisky79
18 kwietnia 2008, 10:50ja też cały czas wyglądam, jak ciężarna...heh...i nie wiem dlaczego te przychodzące kg wyłaziły mi tak z przodu...?? pozdrawiam i życzę miłych poszukiwać nowej kurtałki:)
jasnablondynka
16 kwietnia 2008, 21:17hej widzę, że jesteśmy na podobnym etapie ;) trzymam kciuki oczywiście :) a kurtka... może wcześniej się jakoś rozciągała? ja też zauważyłam, że niektóre moje rzeczy inaczej leżą :)