Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11,10 kg już za mną !!!:)


A więc, jak w temacie, od 07.06.10r. opisaną wcześniej metodą pozbyłem się już 11,10 kg i ważę obecnie 94,90 (waga początkowa 106), z czego ogromnie sie ciesze i motywuje mnie to do dalszej pracy. W ostatnich dwóch tygodniach miałem troche mniej czasu na rower, a waga mimo wszystko spadała ok 1,5-2 kg/tyg. Wniosek z tego taki, że wystarczy być konsekwentnym w swych postanowieniach, a jak już organizm przestawi się na odpowiedni tryb metabolizmu, to w przynajmniej początkowej fazie redukcji waga praktycznie sama będzie spadała, przy odrobinie naszej pomocy (wysiłek fizyczny), praktycznie bez większych wyrzeczeń.

PS. Na pasku widnieje nadal nieaktualna waga, mój model też jest nieaktualny, gdyż nie doładowałem konta plus...:)