Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gruźlik


Ostatnie dwie noce nie spałam z powodu mojego duszącego, suchego kaszlu. Żadne środki dostępne bez recepty, nie pomagają. Wcoraj byłam z Młodym na konsultacji u laryngologa (na szczęście Mój M zdążył wrócić z pracyi zająć sie Młodą). Syn jest w trakcie infekcji, więc nie za dużo mogła zrobić. Podczas środowej wizyty u pediatry, dostał Flegaminę bo niby z suchego kaszlu, trwającego 3 tygodnie, już robi mu się mokry. Zgroza. Dzieciak się prawie dusił a ja dostałam syrop przeciwkaszlowy. Dobrze że na wlasną reke zaczełam dawac mu Berodual, bo nie wiem jakby się to skończyło. Pani laryngolog ubawiła się z tej Flegaminy i wypisała recepty na leki, które jej zdaniem pomogą. Szalu nie było. Dostał Avamyst, Sinupred, Calcium i Pulneo ale zawsze coś. Co prawda już tak nie kaszle ale nie zaszkodzi mu tym bardziej że Pulneo dawłam mu sama tyle że w mniejszej dawce. Stwierdziłam ze skoro jestem w przychodni (prywatnej), to może łaskawie osłucha mnie jakis internista i przepisze coś na mój kaszel. Lekarz osłuchał i stwierdził ze nic mi nie jest a to ze kaszlę od 1,5 tyg to nic. Kazał łykac Acodin. Powiedziałam ze juz na mnie nie działa tym bardziej że wypróbowałałm już chyba wszelkie środki jakie można kupić bez recepty. Stwierdził ze sterydów mi nie da bo jeśli to gruźlica to tylko pogorszymy tym sprawę. kazał przyjść w pndz po skierowanie na prześwietlenie (jakby nie mógł dac mi już teraz i w pndz przyszłabym mu pokazać) i tyle. Masakra. Zawsze myślałam że jak się idzie do lekarza prywatnie (mam wykupiony pakiet w Luxmed) to są tam profesjonaliści. Niestety od jakiegos czasu przekonuję sie że tak nie jest. Najbardziej pozytywną sprawą w takiej opiece lekarskiej jest brak oczekiwania na różnego rodzaku badania i konsultacje (swoja drogą, jeszcze żadna z konsultacji u specjalisty nie wniosla czegoś nowego i nie rozwiązała problemu). Tak na prawdę taką "opiekę" docenia się gdy ma się dzieci i trzeba szybko robić diagnostykę. Pamiętam jak 2 lata temu, dostałam dla Pierworodnego skierowanie w ośrodku do kardiologa. Pediatra wysłuchala jakąś strunę w sercu ale trzeba było to sprawdzić. to był wrzesień. Terminy tóre zaproponował mi NFZ zaczynały się od grudnia a kończyły na maju następnego roku. "Prywatnie" zrobilam całą diagnostykę w tydzień. Lecz się Polaku.

  • jjkm2

    jjkm2

    5 lipca 2014, 14:16

    może poproś o leki do nebulizacji szybciej działają i pomagają

    • ciezkacukierniczka

      ciezkacukierniczka

      7 lipca 2014, 11:45

      Dostałam od kumpeli Nebud i Ventolin. Nic nie działa. W akcie desperacji zapodałam sobie Duomox. Pobiorę trochę i zobaczymy. Może to jakieś zapalenie oskrzeli więc antybiotyk powinien to ruszyć