Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hahaha!!:)


Hurraa!!! mimo zalamiania w poprzedni weekend i pewności, że w tym tygodniu nic nie schudnę, waga pokazała -1kg!!! jestem bardzo zadowolona:) chciałabym już przekroczyć wagę 90 kg....jeszcze 2,5kg i mały-wielki etap mojego odchudzania bedzie zakończony:)

przyznaje się też, że w ten weekend nie trzymam się zbytnio diety, ale zanim bedziecie na mnie krzyczeć;) powiem, że to nie znaczy że obżeram się słodyczami (choć na troche sobie pozwoliłam) ale byłam wczoraj na 30-stce mojej przyjaciółki ,jadłam i piłam nie myślac o kaloriach:) fakt, ze kiedyś w taki dzień poszłabym na całość i jadła na całego, a mimo że dałam sobie dyspenze to zjadłam po troche wszystkiego a potem tańczyłyśmy więc chyba troche spaliłam :) podoba mi się ta równowaga....kiedyś alb o obżerałam sie albo byłam na diecie, a teraz nawet gdy odpuszczam sobie dietkowanie to nie popadam od razu w przesade w drugą stronę...to jest fajne:)

  • Saga1986

    Saga1986

    2 marca 2016, 16:12

    No i brawo. Ja tez weekendowo troche inaczej bo urodzinowo troche wiecej wpadlo ale bez szalenstw.nie wiem jak u mnie to sie wagowo skomczylo bo wage wcielo w trakcie remontu

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    28 lutego 2016, 18:17

    Dokladnie nie dajmy sie zwariowac raz na jakis czas mozna sobie pozwolic ;) wszystko w umiarze wszystko dla ludzi :) Powodzeni :)