Od poniedziałku zaczynam dietę kopenhaska mam nadzieje, ze uda mi się zakończyć ją z powodzeniem i utrzymać osiągniętą wgę. Strasznie marzą mi się 52 kg ale nie wiem czy o mi się uda. Najbardziej obawiam się, że szybko wrócę do swojej wagi ponieważ jem dosyć dużo i bardzo rzadko ponieważ tylko dwa razy dziennie ( śniadanie, obiad nie jadam kolacji) plus jakieś słodkie i kaloryczne przekąski. Wiem, że po tej diecie powinna jeść zdrowe i niskokaloryczne potrawy ale nie wiem jak to zrobić jak zmienić swoje nawyki to strasznie trudne tym bardziej, że moja druga połówka preferuję tradycyjne polskie jedzenie czyli mięso mięso i jeszcze raz mięso (smażone) do tego dużo zupy i dużo makaronu oraz ziemniaki codziennie!!!! Do tego jestem ostatnią osobą na ziemi która po przyjściu z pracy zrobiła coś dla swojej sylwetki i organizmu zero ćwiczeń, zero ruchu i nie mam siły zupełnie na nic. Prawi codziennie popołudniowe drzemki zaraz po obiedzie i zycie tylko na kanapie dobrze, że mamy działkę to chociaż w weekend zażywam trochę ruchu i świeżego powietrza i oczywiści jedzonko z grilla. Cały czas próbuję coś zmienić ale niestyt na a6w starcz mi zapału na jakieś 3 dni, diety owszem jakieś stosuję ale po diecie jem za trzech obiecując sobie że niedługo zacznę kolejną dietę i tak zamyka się błędne koło. Co mam zrobić spróbuję jeszcze raz może dieta kopenhaska jednak mnie zmobilizuję a efekt będzie tak zadowalający, że będę chciała go zatrzymać na dłużej. .
Madzienka91
17 lipca 2010, 21:10Cześć, coco29! Trzymam za Ciebie kciuki, na pewno Ci się uda! :) Myślę, że po kopenhaskiej nie wrócisz aż tak szybko do swojej wagi, bo przyznam, że smaki się po niej zmieniają, choć byłam na niej tylko 5 dni, to zauważyłam znaczną różnicę. Czekolada smakowała jak mydło. A, kochana, dam Ci radę. Ja poległam, bo mój organizm domagał się cukru. Dałam mu więc tosty francuskie i czekoladę. ŹLE! Mimo, że dałam mu czekoladę, to czekolada smakowała jak mydło. Powinnam dać owoc, więc jeżeli Twój organizm znacznie się buntować i domagać cukru, poczęstuj go jakąś nektarynką czy brzoskwinią. :)
WielkaDupa1983
17 lipca 2010, 21:08EFEKT JOJO NA 100% lepiej jej nie zaczynaj! pomysl o diecie Dukana!
punktransistor
17 lipca 2010, 21:08kopenhaska - nie!!! kiedyś próbowałam i zrezygnowałam w 7 dniu, bo nie miałam kompletnie na nic siły. to nie dieta, tylko głodówka, więc nie ma sensu.
kate6921
17 lipca 2010, 20:57jestem właśnie na kopenhaskiej czwarty dzień w gruncie rzeczy co by się nie działo to warto !minęły 4 dni a ja mam 3 kg mniej ,ale ciężżko ..;/:)powodzenia:)!