Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2!

No to zaczynam dzień drugi. Niestety jestem bardzo zmęczona o dziwo głodna nie jestem a zmęczenie pewnie bardziej wynika z wczorajszego ataku na ogórki tzn letnieko przetwórstwa warzywek którego ciąg dalszy zapowida się na dzisiaj. Niestety nie dałam wczoraj rady zacząć a6w a szkoda dzisiaj pewnie też nie będę miała siły ale od jutra spróbuje zacząć katować moj malutki tłusty brzuszek może w końcu będzie płaski. Zastanawiam się nad Dukanem ale obawiam się czy ta dieta nie jest zbyt skomplikowana jeżeli chodzi o przygotowywanie potraw. Książki mam muszę przystąpić do lektury w wolnej chwili żeby zobaczyć o co dokładnie tam chodzi. Zaraz ruszam do pracy i juz wiem, że dzisiaj czeka mnie ciężki dzień bo czsu mała a rzeczy do zrobienia mnóstwo. Po za tym znowu mam swoje dni typu cały świat jest czarny i wszystko jest bez sensu i po co się męczyć ale może to przez okres albo brak cukru albo to, ze dzisiaj za oknem brak naszego kochanego słoneczka. Ruszam do ataku!!!!
  • Madzienka91

    Madzienka91

    20 lipca 2010, 10:54

    Dasz radę. A co do Dukana. Ja go rozpoczynam po kopenhaskiej. A w zasadzie po wróceniu znad morza. Z tego co widziałam przykładowe jadłospisy są naprawdę fantastyczne i pyszne, więc można na spróbować. :) Trzymam kciuki! :)