Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dukan :-)

Wpadłam dzisiaj chyba na genialny pomysł.
Jestem tak zdesperowana, że od 10 listopada postanowiłam rozpocząć stosowanie diety dr DUKANA.
Nie jestem tak do końca przekonana, że jest to dieta dla mnie ale chyba nie osiągnę mojej wymarzonej wagi (52kg ;-) ) bez drastycznych posunięć.
Co prawda razem z dziewczynami z Forum zaczęłam trening A6w ( wiec płaski brzusio gwarantowany) ale to pewnie nie wpłynie na moją wagę znacząco.
Chociaż muszę przyznać,ze mile się rozczarowałam wprowadzając dane do karty pomiarów bo waga od ostatniego ważenia (wieki temu) wskazała kilogram mniej.
Ale "halo" cuda się nie zdarzają.
Dlatego od 10 listopada rozpoczynam Mój własny osobisty plan PORTAL.
I tak ;
Faza I uderzeniowa
zaplanowana została na 5 dni czyli do 14 włącznie (akurat długi weekend się trafił więc łatwiej będzie przyrządzać białkowe posiłki) marzę o tym żeby w tym czasie stracić 3 kg ( nie wiem czy to jest realne ale trzeba sobie pomarzyć ) z 2 też będę zadowolona
.

Na razie całe moje siły koncentruję na A6w bo powiem szczerze dzisiaj było bardzo ciężko. Mięśnie bolą i jakoś dzisiaj siły mi brakowało ale dałam radę i  2 dzień zaliczyłam szkoda tylko, że ledwo dawałam radę, ąż się martwię co to będzie za kilka dni ale nie poddam się tak łatwo. Wiem tylko, że najgorzej będzie w piątek bo będę wyczerpana po pracy.
Już dzisiaj ledwie co trzymam się na nogach a jeszcze chciałabym zrobić serie cwiczeń na jędrną pupę. Obiecałam sobie przecież że będę je wykonywać razem z a6w i słowa dotrzymam.