Dzisiaj rano popsuł mi się humor a to dlatego, że mama powiedziała mi, że od trzech tygodni nie podjada słodyczy i ogólnie je mniej i co? Schudła 2,8 kg a Ja ile schudłam? Nic!!! Ćwiczę pilnuję się i dupa a ona trochę mniej je, nie rusza się wcale tylko siedzi na dupie i chudnie. Gdzie jest sprawiedliwość, no gdzie.
P.S. Oczywiście cieszę się, że jej dobrze idzie, żeby nie było, że jestem jakaś głupia. Ale i tak mam doła.
Milla.l
3 października 2014, 16:13nie przejmuj się może to chwilowy zastój :)
yoxo.
28 września 2014, 16:17Wspaniale dla mamy... Niestety nie śledzę twojego pamiętnika od długiego czasu (dopiero kilka dni temu ponownie wróciłam na vitalię) ale wiesz... może zbyt intensywnie ćwiczysz i dostarczasz sobie za mało energii więc w efekcie organizm buntuje się?
likily
23 września 2014, 16:33świetnie Cię rozumiem, bo też mam tak z mamą :) postanowi sobie, że schudnie - i chudnie. rezygnuje tylko z czegoś tam (np. jeden biszkopcik mniej do kawy), a człowiek siódme poty wylewa i pipa :(
endorfinkaa
23 września 2014, 13:31czasami tak bywa,że musimy starać się bardziej