Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek.


Hej

Wczorajszy dzień był średnio udany, zjadłam ok 2200 kcal ale jedyny plus jest taki, że były to w miarę rozsądne kalorie tzn. żadnych świństw, słodyczy itp rzeczy.

Drugi plus jest taki, że trochę poćwiczyłam na dywanie, niby nic ale lepiej tak niż wcale.

Z tym moim jedzeniem jeszcze nie jest tak jak powinno być ale chwilowo jestem trochę bardziej skupiona na szukaniu pracy, jak wszystko pójdzie dobrze to może za miesiąc nie będę już bezrobotna ale to będzie zależało od mojego przygotowania do rekrutacji, w związku z czym większą część dnia spędzam na uczeniu się.

Mam nadziej, że jak wszystkie problemy się przewalą to będę mogła w 100% skupić się na sobie i na tym jak się doprowadzić do ludzkiego wyglądu z prosiaka w człowieka.

Trzymajcie kciuki

Miłego dnia

  • corkaDantego

    corkaDantego

    31 stycznia 2016, 16:56

    pozdrawiam :)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 stycznia 2016, 16:49

    wiesz ale praca i obowiazki nie powinny wzajemnie sie wykluczac ze zdrowym jedzeniem.to jest cos co powinno nam towarzyszyc na codzien bez wzgledu na zabieganie.Wymyslenie menu,to powinien byc priorytet taki jak umycie zebow czy wyjscie na zakupy,.mozna zaplanowac menu z gory na tydzien i raz w tyg przyrzadzac niektore posilki na zapas i np. mrozic