Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 3


Trzeci dzien pysznej zupki oraz wszystkie warzywa i owoce
arbuz (slodki, slodziutki..... mrrrr ;)
2 jablka (rowniez slodkie :)
kabaczek
lodowa salata

Dzis ugotowalam kolejna porcje kapuscianki. Nie mam nic przeciwko gotowaniu, ale to krojenie, krojenie, krojenie....
Jutro jeszcze tylko wkroje pokazny peczek kopru i mozna przejsc do konsumpcji dnia czwartego.

Dzien trzeci to tez pozegnanie z owocami jako ze do konca tygodnia juz ich nie zobacze. Co prawda w planie na jutro sa banany, ale gdzie im do owocowo slodkich aromatycznych i soczystych owocow.....


Po tych kilku dniach, wyraznie 'opadl zoladek', a waga pokazuje znowu mniej... mile.


  • menevagoriel

    menevagoriel

    9 maja 2007, 11:49

    to pociesz sie ze od tego krojenia miesnie ramion ci sie wyrobia :D hihi tez mam ochote na arbuza i chyba sie zaraz wybiore na poszukiwania :)

  • codziennaja

    codziennaja

    9 maja 2007, 10:07

    i rowniez pozdrawiam :)))

  • Piraniaaa

    Piraniaaa

    9 maja 2007, 09:44

    no to gatuluje pierwszych sukcesow oby tak dalej :) ... pozdrawiam cieplo