Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gorzej juz nie bedzie wiec moge wrocic


i zaczac szukac sposobow...

W najwiekszym skrocie: musialam zamknac firme i zawrocic ze sciezki zawodowej ktora podazalam od 7 lat oraz pozegnac sie z mezczyzna z ktorym zegnac sie absolutnie nie chcialam. Nowa praca w nowej dla mnie branzy i po raz pierwszy w zyciu na etacie. Do tego niekonczace sie komplikacje w zyciu uczuciowym czyli ja, on i jego najlepszy przyjaciel...

Waga: 62-65kg - w zaleznosci od wagi i pory dnia. Nie czuje sie na tyle, ale podobno wygladam... Powiem szczerze nie wiem. Nie potrafie ocenic, dla mnie niewiele sie zmienilo w odbiciu w lustrze, chociaz wymiary (i rozmiary ubran) ewidentnie pospadaly (89/64/93)

Rowerek: miejsce zabaw kota...

Cel: zejscie do 90cm w biodrach, ile wypadnie wtedy na wadze nie wiem. Czas: powiedzmy 4 tygodnie.
  • otulona

    otulona

    11 sierpnia 2008, 01:56

    Usciski***

  • bojza

    bojza

    11 sierpnia 2008, 01:50

    miło mi cię powitać:)

  • WooHoo

    WooHoo

    10 sierpnia 2008, 21:32

    dzięki Majeczko, u nas jak jest dobrze, to jest dobrze, jak sie kłócimy to na noże... cudownie mieć Cię spowrotem :) :*

  • kilarka2

    kilarka2

    10 sierpnia 2008, 21:13

    zastukałam na gadu plus wysłałam @, więc namiary masz, o ile je na nowo zapiszesz :) :*

  • otulona

    otulona

    10 sierpnia 2008, 17:48

    Ale pisz czasem - wszystkie za Tobą tęskniłyśmy,a ja dzięki Tobie dodatkowo się zmotywowałam i choć okropnie mi się nie chciało jechałam wczoraj... Uściski!

  • oficjalnaJ

    oficjalnaJ

    10 sierpnia 2008, 13:58

    Nie wiem czy mam Cię zabić czy wycałować... Jak zamilkłaś odeszła mi cała para. Strasznie sie cieszę, że jesteś :-))))) Dziękuję za taki piękny prezent ślubny. Buziaki.

  • WooHoo

    WooHoo

    10 sierpnia 2008, 11:45

    jak dobrze, że jesteś....! Co do mojej miłości - nadal jestem z M, bywa różnie, najczęściej łatwo nie jest... Przez cały czas muszę się utwierdzać w przekonaniu, że podjęłam właściwą decyzę... Życie. Nie zostawiaj już nas na tak długo :*

  • kilarka2

    kilarka2

    10 sierpnia 2008, 09:30

    Majeczko, tak się o Ciebie martwiłyśmy... czy nr gg jest aktualny, czy przejął go ktoś inny? bo się boję pukać, jak nie wiem, czy tam nie siedzi jakiś napalony 13latek ;) dobrze, że jesteś znów z nami... ściskam mocno

  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    10 sierpnia 2008, 09:17

    W tej siódemce jest jakaś magia. Lubię siódemki. Miałaś ostatnio urodziny?

  • jbklima

    jbklima

    10 sierpnia 2008, 07:58

    ...po czasie...super.

  • Trollik

    Trollik

    10 sierpnia 2008, 06:35

    dobrze, że wróciłaś

  • Hejho

    Hejho

    9 sierpnia 2008, 23:41

    że wróciłaś

  • wiesinka

    wiesinka

    9 sierpnia 2008, 23:11

    Ułóż grafik..Kiedy Ty jedziesz, a kiedy kot..he he he..Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że jesteś..Oficjalna też się martwiła o Ciebie, kilka razy mnie pytała, czy nie wiem co u Ciebie..A wiesz, że szefuncia w piątek wyszła za mąż ?..Twój powrót, to największy dla niej prezent..SUPER...

  • wiesinka

    wiesinka

    9 sierpnia 2008, 22:56

    Jaki tam kurz.?...Wsiadaj na rumaka i dołączaj do nas..Miałaś niezłą krzepę, więc poradzisz sobie z nami..Myślisz, że jeżdżę jak kiedyś?..Niestety nie..I mi opadły skrzydła bo się nie chce i nie zawsze tyle jednak mogę..Kondycja po wypadku pozostawia wiele do życzenia..Czyli mniemam, że jedziesz z nami...Hej, jedziesz...

  • wiesinka

    wiesinka

    9 sierpnia 2008, 22:42

    Witaj..I dobrze, że wróciłaś..Nie wiem jakie masz plany, ale cały czas Cię mam u nas na równiku..W każdym rankigu..Jesteś nieodłączną częścią naszego zespołu..Wysyłam ogromne buziaki dla Ciebie..<img src="http://img505.imageshack.us /img505/7154/72mg6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • otulona

    otulona

    9 sierpnia 2008, 22:09

    ja nie miałabym też sił do komentowania siebie - ileż można się kręcić w kółko?! Co Ci się zasupliło? Mówisz, że im mniej, tym więcej- hm... Zauważyłam, że wyznaczasz sobie cel w czasie - ja też tak zrobię! Cel: minimum 4 kilogramy do 9 września (9-09-2008 86 kilogramów). Tęskniłam za Tobą:))

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    9 sierpnia 2008, 21:58

    <img src="http://img204.imageshack.us/img204/6324/44430088rat1my7.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • otulona

    otulona

    9 sierpnia 2008, 21:48

    SZczuplejsza????????? Naprawdę ważyłaś kiedyś 96 kilogramów? Wiesz, ja jestem zwolennikiem teorii, że im gorzej tym więcej (na wadze), więc u Ciebie musi być dobrze! Ja przytyłam... Ale koniec z tym.Wytarłam wczoraj kurz z rowerka. Tudzież spadły mi łuski z oczu:))