Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
147 dni do... :)


Hej. Dziś obiadek był poza domem, więc niekoniecznie było zdrowo, ale cóż... Menu:

10:30 kanapka z chleba razowego z masłem, serkiem twarogowym ziarnistym, rzodkiewką i dwa jajka na półtwardo oraz herbata z cytryną
13:00 jabłko
14:30 placki ziemniaczane z sosem czosnkowym i surówką z jabłka i marchewki, pepsi (swiety)
20:00 pomarańcza
22:30 kanapka z chleba razowego z masłem, serkiem śmietankowym i rzodkiewką, herbata z cytryną
w między czasie 1 l wody

Cały czas jestem kuszona słodyczami (szczególnie przez przyszłą teściową) ;) ale trzymam się! Rzecz jasna nikomu nie powiedziałam, że się odchudzam, bo zaraz będzie gadanie... Dziś ćwiczeń nie było, ale wysprzątałam całe mieszkanie, a to na pewno też spaliło parę kalorii :D

Buziak! Cieszmy się sobotą bez % ;D <3