Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
146 dni do... :)


Hej ;) Mamy dziś piękną, słoneczną niedzielę... <Super Sunday> aż chce się wyjść z domu. Dzisiejsze menu:

11:00 kanapka z chleba razowego z masłem, serkiem twarogowym ziarnistym, rzodkiewką i pomidorem, jajecznica z dwóch jajek, herbata z cytryną
14:00 kasza pęczak z mięsem i sosem, sałata zielona, ćwikła, pepsi
18:30 jabłko
19:30 zupa serowa
w między czasie 1 l wody

I znów pokusiłam się na tą pepsi... Ale obiadek był u mamusi, wszyscy pili i jakoś i ja się napiłam :p Za to były jeszcze pączki i ciasto, ale nie zjadłam ani kawałka :) Chociaż miałam wieeelką ochotę i już prawie się skusiłam ;P Ale jednak byłam silna i powiedziałam sobie Nie :) hihi

Trzymajcie się Vitalianki ;* Życzę Wam Super Sunday ;) <3

  • DamaZAgatu

    DamaZAgatu

    24 marca 2014, 09:32

    U nas niedziela była deszczowa zresztą poniedziałek też jest, więc z domu nie chce się wychodzić ;P Gratuluję samokontroli przy ciastach i pączkach :D :)

  • tyskaja

    tyskaja

    23 marca 2014, 12:11

    noo ja również zazdroszczę słoneczka. u mnie leje od samego rana :(

  • agulina30

    agulina30

    23 marca 2014, 12:08

    u mnie właśnie słoneczko zaszło :( pozdrawiam!

  • CzekoladowaSilje

    CzekoladowaSilje

    23 marca 2014, 12:02

    Miłej niedzieli ;) Zazdroszczę Słoneczka...