Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
127 dni do... :)


Hej kochane. Dziś mam już o wiele lepszy humor :) w końcu weekend to weekend :D Dzisiejsze menu:

08:30 jogurt naturalny z kiwi i otrębami pszennymi, herbata z cytryną
15:00 ziemniaki z jajkiem i sosem koperkowym
16:00 jogurt naturalny z bananem i otrębami pszennymi
20:00 pół sztangielki z masłem i gulaszem angielskim

Zaplanowałam sobie dziś, że najpierw ugotuję zupę, później przyszykuję wszystko na drugie (obiorę ziemniaki itd), później posprzątam trochę w domu, gdzieś w między czasie wróci mój Ukochany (mają dziś przyjść goście wymieniać liczniki po 15stej, więc wróci wcześniej :D), później zjemy obiad, pójdziemy na zakupy, rozliczymy PITa, poćwiczę, wykąpię się i spędzimy jakoś miło wieczór. Nie wiem czy wszystko się uda tak, jak zaplanowałam, ale ważne, że w ogóle jest plan :) No to lecę już, bo nie zdążę ze wszystkim ;)
Edit: A więc ogarnęłam całą kuchnie i kawałek łazienki, PITa oczywiście nie zrobiliśmy i nie ćwiczyłam :p <3

  • agulina30

    agulina30

    11 kwietnia 2014, 12:05

    czyli bardzo podobny dzień jak u mnie! miłego weekendu!