Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie mojej matki.


Dziś moja mama mnie podsumowała. Zrobiło mi się strasznie smutno.
Cóż powiedziała co myśli..
A mianowicie, że jestem brzydka i gruba. Że nie mam celu w życiu ani żadnego hobby. I że nie mam znajomych i koniec końców zostane starą panna. Jest mną przerażona.
Kolejne cóż..
Jestem gruba ,ale nie uważam się za brzydką osobe. Nie jestem żadną miss okey ale brzydka? "Trace najlepsze lata swego życia powinnam być ładniutka chudziutka." Nie no tak.
Cel? Jaki ja moge miec cel zarabiać pieniądze, tyle. Chce schudnąć ale nie głodząc się. Normalne jedzenie to wg. niej wier*dalanie. Sorry.
Hobby? Nie nie jeżdże konno nie gram na gitaże.
Lubie czytać książki, oglądać filmy, spotykać się ze znajomymi.. Chodzić do klubów..
Nie wiem to chyba normalne?
Ze znajomymi widuje się w weekendy na tyg. nikt nie ma czasu, a tych prawdziwych znajomych moge zliczyć na palcach jednej ręki. Co ja poradze ,że ludzie to k*rwy. Karmią się tym co Ci w życiu nie wyszło. Mam jedną przyjaciółkę, reszta to tylko znajome osoby, przelotne lub bardziej lotne.. 
A starą panna moge zostać jak mam być z byle kim byle by być to pier*ole.

Nie wiem może ja jakaś nienormalna jestem? Nie wiem. To sie wyżaliłam.. Dobra koniec.
            __________________________________________________
Wczoraj byłam grzeczna i nic nie podjadłam. W prawdzie poszłam spać o 3:00 nie mogłam zasnąć.. bo co bo nie zjadłam? ha ha <gorzki śmiech>
Dzisiejsze "wpied*lanie":
1. 3 kanapki z wafli ryżowych z żółtym serem i pomidorem
2. 4 ogórki konserwowe
3. sałatka zwykła z jajkiem
4. miseczka czereśni
5. serek wiejski


powinnam coś poćwiczyć, ale nie mam ochoty na nic na kompletnie NIC.
najchętniej weszłabym pod koc zakryła się po czubek głowy i udawała ,że mnie nie ma.
zajebiście nie?

  • Cukiereczek26

    Cukiereczek26

    4 lipca 2013, 21:08

    Gdyby moja mama mi tak powiedziala to nie wiem... :/ chyba musialabym sie dlugooo po takim wykladzie zbierac psychicznie, wszak to najblizsza sercu osoba. Zauwazylam pewna tendencje u wielu osob, ktore zupelnie nie wiedza co to znaczy odchudzanie - dla nich to lisc salaty na caly dzien :/ ehhh trzymaj sie, wytrwalosci!!! :)

  • grubelek1978

    grubelek1978

    4 lipca 2013, 21:06

    cóż - może to taka motywacja, tu jest taka jedna vitalijka, która twierdzi że jak ją mąż upokorzy to ją to motywuje... cóż bywa, Ty masz delikatna konstrukcję i potrzebujesz raczej komplementów! a martwić się o staropanieństwo hahaha!!! odpowiedz na przyszłość : może stara panna będę ale dziecko sobie zafunduje ;) szybko mina klapnie i skończy się.... a prawda jest taka że nie liczba się liczy lecz jakość znajomych i skoro czujesz się szczęśliwa z tymi których masz to wszystko jet dobrze:) Miłego dnia i powodzenia!!!

  • 20dziestka

    20dziestka

    4 lipca 2013, 21:02

    sory ale mysle ze jesli Twoja mama jest normalna to napewno tak nie mysli jak powiedziala...kazda matka uwaza swoje dziecko za najpiekniejsze....wiadomo nie kazda z nas jest miss jak napisalas ale dbanie o siebie makijaz fryzura i nawet ktos nieurodziwy moze wygladac fajnie pozatym wyglad to nie wszystko! patrze na Twoj wiek i mysle jak dobrze ze sa jeszcze takie osoby....uwazam ze mega rozsadnie myslisz....niejedna zaczelaby juz diete cud i nie jadla NIC a nie o to przeciez chodzi ...masz normalne hobby i dobrze myslisz ze lepiej nie miec nikogo niz byle kogo...ja kiedys znalazlam taka mysl ze lepiej jest byc samotnym niz zadawac sie z byle kim...i to jest moje motto :) Glowa do gory! A tak pozatym nie wiem co tym mama bije..,.moja mi wczoraj powiedziala ze jak bylam nastolatka to myslala ze bedzie ze mnie dziad bo nic nie musialam robic w sensie gotowac sprzatac itp a teraz podziwia moj dom gotowanie i wychowanie dziecka....ech te mamy..pozdrawiam

  • MeggiGirl

    MeggiGirl

    4 lipca 2013, 21:02

    Nie przejmuj się nią, pokaż jej właśnie, że potrafisz! Uwierz w siebie ;*

  • dagmara_victoria

    dagmara_victoria

    4 lipca 2013, 20:43

    Nie przejmuj się mamą, cóż do tematu podeszła dość ostro co raczej nie zdaje egzaminu. Ty wiesz, że chcesz uczynić swoje życie lepszym i tego się trzymaj, niech żadne negatywne odczucia i emocje na to nie wpływają. Robisz to wszystko dla siebie pamiętaj o tym. Głowa do góry! :)

  • aaaanula

    aaaanula

    4 lipca 2013, 20:40

    O jezu... ale masz matke... ale powiem ci, ze tez to znam. Dasz rade i udowodnij to tylko SOBIE ;) Trzymam kciuki; )