Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wczoraj, dziś jutro ważenie


Wczorajszy dzień był pracowity pod względem załatwiania spraw. Cały dzień prawie w samochodzie dobrze ,że ma klime bo byśmy z mamą zeszły.
Wczorajsze menu:
1. 3kanapki waza z szynka pomidorem
2. nektarynka i jabłko
3. chińczyk ryż smażony z kurczakiem i ważywami (chińczyk na rakowieckiej naprzeciwko urzędu- NIE POLECAM) znikome ilości kurczaka a jeżeli chodzi o walory smakowe kiepawo. Mama wzieła rybe po jakiemuś tam z warzywami to ryby nie uświadczyła tylko samą pustą panierke 
4. 2 wazy z jajkiem i keczupem
Zjadłam pare paluszków i nagle miałam taki atak ,że chcialam sie żucić na słodycze znalazłam krakersy tuck solone (jakie dobre..) zjadłam jedną garść, wziełam 2 połowe zjadłam i sie opamiętałam co mi sie jeszcze nie zdażyło.
Normalnie opieprzyłabym całe opakowanie i szukalabym dalej co by tu zjeść także spoko..
Nie moge jeść takich rzeczy jak chińczyk, kebab, mcdonalds bo potem ide za ciosem bo skoro zjadłam coś niezdrowego to teraz moge sie nawpierdalać czego popadnie..
Otóż.. NIE.
        _________________________________________________________
Dziś zjadłam 
1. 3 wazy z szynka, serem i jajkiem z -omidorem i 1 papryka
2. ide opieprzyc jeszcze 2 i moze coś 
bedzie jeszcze jabłko i serek wiejski
I musze coś poćwiczyć jak będzie czas wskocze na orbitreka a jak nie to rolki.

Mam taką motywacje do odchudzania,że hej.. a wiecie jaka jest moja największa motywacja?
Ciuchy które leżą w szafie i w które moja gruba dupa sie nie mieści mam tyle spodenek fajnych i w żadnych nawet w tych większych sie nie mieszcze.. A to boli.

Jutro sie waże.. Ciekawe czy coś spadło.. no musiało bo już nie jem jak poprzednio..
I wezme cm ,żeby wymiary pozamieszczać bo głupia zapomniałam.
I jak będzie okazja to zamieszcze swoje zdjęcie w sensie figury co by kiedyś mam nadzieje porównać i spaść z krzesła
...
Miłego dnia dziołchy :]


  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    9 lipca 2013, 17:22

    Gratuluję ci, że się potrafiłaś opamiętać. Ja mam to samo. Jak już zjem coś nieplanowanego to dalej leci wszystko i oczywiście słodycze.

  • Invisible2

    Invisible2

    9 lipca 2013, 16:29

    Dobrze się się opamiętałaś, powodzenia! ;)