Kilka osób na forum fitbody zapytało dlaczego to robię.
Szukałam lepszej wersji samej siebie. Robię to dla siebie,nie dla kogoś,to był błąd,robienie dla kogoś nie jest motywacją, motywacja jest odchudzanie dla siebie i osiąganie celów (tym celem może być ktoś) szukałam odpowiedzi i znalazłam.
Mój przyjaciel Alex,zerwał ze mną w Walentynki 
lol,poważnie. Naraził się tym mojej znajomej z Berlina Stephanie,dała mi kilka rad, to żona i matka więc jej posłuchałam.
Dzięki pani Y z Los Angeles poznałam kogoś, chcę coś zrobić. Coś zmienić,a on mi sie podoba. Jeszcze raz,nie robie tego dla niego,bo może kogoś poznać, robie to dla siebie,zawsze sie ktoś znajdzie.
Poza tym mam okazję zagrać w reklamie,bardzo chcę,to okazja,nigdy nie miałam takiej szansy. To nie jest reklama ale raczej promocja,promotor marki, w tym reklama (branża kosmetyczna-włosy,francuska firma ale są też w U.S) i mam okazję zagrać w 10 min filmie (podpisałam umowę) krótkometrażowym popularnego Egipskiego reżysera (ma na koncie 5 filmów, info potem) film psychologiczno filozoficzny,na konkurs FOLCS short film competition oraz LA short international film festival
Film będzie kręcony w marcu 2021 ,zgłoszenia są do czerwca więc muszą zdążyć z edycją w 2 msce,konkurs i festiwale są w lutym.
To tylko bodziec do odchudzania,i tak należy to traktować.
Film będzie kręcony w Kairze ,ja po zdjęciach jade do U.S,bilet mam na 15 marca, kiedyś też miałam okazję zagrać i spaprałam,nie popełnię tego błędu. Kręcony w marcu czyli mam rok do osiągnięcia wagi 60 kg, od grudnia schudłam 17 kg, ważę 104 kg czyli musze schudnąć 44 kg,i dam rade.
Ale głównie robię to bo chcę coś zmienić,i chcę poznać tego człowieka,to aktor, dzięki pani Y mam szanse go poznać. Ale co by nie było robie to głównie dla siebie bo zmęczyło mnie takie życie,chcę być lżejsza,żyć wygodniej,móc ubrać się w to co chcę a nie w to co na mnie wchodzi.
Po tym jak schudłam 17 kg mogę w końcu wejśc na bieżnię,mogę pływać,mogę ćwiczyć i zginać się. Schudnę do 60 kg bo tak chcę.
pulchna.mama73
13 marca 2020, 09:02Wow. Jak czytam Twoje plany to po prostu brak mi słów! Jesteś niesamowita! Tak aktywna i pełna energii. Naprawdę podziwiam! Trzymam kciuki za dalszy postęp ;*
corkaDantego
13 marca 2020, 20:25powiem Ci że nie miałam energii,uciekła gdzieś,ale pod koniec listopada byłam w szpoitalu,coś zrozumiałam, byłam na podejzenie wyrostka i lekarz nie mógł zobaczyć na badaniu tomograficznym co jet zwgl na otyłość,nie mógł tez wymacać,przyszło 3 i tak stali nade mną a ja miałam goły brzuch,słabo mi było ze wstydu,a on powiedział że przy takiej grubości to nic dziwnego, lezałam tam na odziale i płakałam tej nocy,w ciszy (i głodzie bo nie wono mi było nic przed 2gim badanie jesc ani pić przez 12 h ),potem nastepnego dnia wstałam i obserwowałam stara kobietę której nikt nie podał jedzenia bo opiekunow nie było a ona sie nie ruszała,patrzyłam na jej bezradność,nakarmiłam ją,głod przestał mi przeszkadzać, potem dałam jej swoje skarpetki bo miała zimne nogi a nikt do niej nie przyszedł przez 5 dni (ona była z domu opieki) i znowu siedziałam w ciszy i patrzyłam na swoj brzuch,nastepnego dnia podjełam decyzję o odchudzaniu,mineło 3,5 tyg od tamtego czasu i - 18 kg ,można? można :) i teraz dalej sie odchudzam
pulchna.mama73
15 marca 2020, 10:16Kurczę, ale historia! Dobrze że nie zostałaś w dołku tylko po chwili załamania podjęłaś decyzję i się jej trzymasz! Brawo za optymizm i wytrwałość! Z takim podejściem i silną wolą dasz radę! :) Trzymam kciuki :*
corkaDantego
16 marca 2020, 01:58napisałm 3.5 tyg - 18 kg chodziło o 3.5 msca ,sorry
equsica
12 marca 2020, 08:10Dobrze mówisz! Powodzenia! Tylko nie zakatuj się tam :) nie za wszelką cenę.
corkaDantego
12 marca 2020, 17:53nie za wszelką, chcę wykozystać szanse ale znam granice, nie przeciazam sie,weszłam w ćwiczenia spokojnie,ćwiczyłam 15 min,teraz po 8 dniach ćwicze 40 min plus 10 min twister, zawiesili pływalnie i aqua aerobik, diete mam ok.1700 kcal dziennie, uwierzyłam że moge
equsica
12 marca 2020, 21:35Powodzenia ;)
corkaDantego
12 marca 2020, 22:10dziękuję :)