Czuje, że powoli wymiękam. Coraz więcej jem tuczących rzeczy. Frytki, chipsy, ciastka.... Mogę tylko się pożegnać z utratą tych 4kg.
Poddaję się! będę dalej tłusta i brzydka. Ale przynajmniej będę szczęśliwa bo nie będę się katowała żadnymi dietami.
A więc na razie was żegnam. Na pewno wrócę tu za jakiś czas. Życzę spełnienia swoich celów i silnej woli! Miłego dnia!:)
xKarolinaxx
18 lipca 2011, 16:50ej ej spokojnie ogarnij się przecież zobacz jak dużo pracy Cię kosztowalo a teraz chcesz to zaprzepaścić okropnym dziadostwem które nie jest człowiekowi do życia potrzebne :) głowa do góry już się zbieramy i dasz radę !
MAMWIAREWSUKCES
18 lipca 2011, 16:49NA PEWNO W KOŃCU SIĘ UDA I OSIĄGNIESZ CEL.POWODZENIA.I WRACAJ SZYBKO.