i tak minął tydzien :) proszku zostało mi jeszcze na jutro, wiec zważe się w czwartek rano:) mam nadzieję, że chociaż kilogram ubył, bo inaczej sie załamie :P ćwicze prawie codziennie z wyjątkiem soboty i niedzieli. dzisiaj przesadziłam z jedzeniem, bo zjadłam między śniadaniem a obiadem 4 sunbites'y, potem na obiad kebaba bez miesa, w miedzy obiadem, a kolacja rafalello i wyjadałam masło czekoladowe ze słoika :/ ehhhh taka mialam ochote na słodkie. oby to nie mialo wplywu na moja wagę :)