Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowe ćwiczenia


wczoraj wróciłam tak padnięta z pracy, że jedyne co dałam radę zrobić to 45 minut rowerka, ale w swojej pracy dużo muszę chodzić (jestem przewodnikiem), więc to i tak był aktywny dzień! Chciałabym dołożyć już Mel B, ale dziś wrócę podobnie zmęczona i muszę lecieć na zakupy, bo w piątek wyjazd. Dziś tylko rowerek i A6W (dzień 1). A jutro z rana ok 5.30 idę pobiegać... najwyższy czas! Kiedyś uwielbiałam zrywać się tak wcześnie i biec, biec, biec..:) Pozytywnie.