Siemanko!
Dawno mnie tu nie było, przez ten okres byłem wciąż nieświadomy swoich błędów, przez dłuższy okres ważyłem 115 kg, ale w lutym tego roku nastąpił przełom! Zmieniłem podejście do życia, zmieniłem styl życia, żywienie itp. Postawiłem sobie myślę, że realny cel - do końca czerwca schudnąć do 95-90 kg, a pod koniec lipca ważyć już 85 kg i to wszystko zamienić w rzeźbę. Zacząłem w lutym od codziennych ćwiczeń, najpierw sceptycznie, potem doszła dieta, wciągnąłem się, minął miesiąc, ważenie - 110 kg, moja reakcja to było coś w stylu "O ku**a!" :D Jest meeeeeeeega! Aktualnie jest już ok. półtorej miesiąca odkąd zacząłem ćwiczyć i moja aktualna waga to 107,5 kg, widać dużą różnicę, przynajmniej ja widzę :P W końcu jest to prawie 10 kg mniej! Sick! Pewnie teraz będę wrzucał częściej notki. Nie robię sobie zbyt dużo planów na odległą przyszłość, wszystko staram się realizować jak najszybciej, udoskonalać sam siebie i ćwiczenia, dietę. Wszystko jest na dobrej drodze, już niedługo przestanę jeździć autobusem, a wszędzie będę jeździł rowerem, będzie jeszcze łatwiej ^^
W razie pytań piszcie! Na pewno odpowiem! :)
Crank
20 marca 2015, 09:07@PannaNikt93 A stosuje Pani dietę? Dieta to wdg mnie 80% sukcesu. A nie wiele trzeba robić :) @Blondynka94 Dzięki! I wzajemnie ;) @grubiutkaaa Nie no, żeby tyle schudnąć to musiałbym ważyć nwm ile :D Właśnie o coś takiego mi chodziło! Szokuje xD Dzięki, dzięki, wzajemnie! :P
PannaNikt93
19 marca 2015, 01:16gratuluję! 10 kg to mega sukces! i na pewno daje kopa do tracenia kolejnych :) zazdroszczę- ja odchudzam się 3 tygodnie, a na wadze jedynie 1 kg mniej.... pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i motywować się cudzymi osiągnęciami :D
Blondynka94
18 marca 2015, 23:59Gratuluję już zrzuconych kg i życzę powodzenia w utracie kolejnych :)