Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żal

Nie martw się Kochana. To jest AŻ jeden cały kilogram! Naprawdę. :) Cieszę się ;* Nie było mnie, bo żyłam snem i szkołą, snem i szkołą. Teraz próbuję to naprawić. ;)

Crawling czekam na Ciebie... :* Wracaj! :*:*:*

Kochan 1kg w tydzien to duzy sukces!! Ja chudne 1kg w miesiąc hehehe:):) Poprostu sie nie poddawaj bo to ładny wynik!!!

ważne, że na minusie! waga czasami potrafi konpąć w tyłek i pokazać wzrost po całym tygodniu zapierniczania - nie narzekaj

tak to już jest z tym odchudzaniem..

Kochana przez pierwsze dwa tygodnie schudłam praktycznie 3-4 kg a przez następne dwa ani grama... Przynajmniej tak mi pokazała waga, a ja ćwiczyłam, biegałam, 1000-1200 kcal dziennie... Też mi się smutno zrobiło, ale nie ma co rozpaczać tylko walczyć dalej. W końcu ten 1 kg poszedł w dół. A ponoć najzdrowiej jest chudnąć 1 kg na tydzień. Nie łam się, walczymy!!! :*:*:*:* Jestem z Tobą i zawsze będę Cię wspierać, pamiętaj o tym!

ale ja ci napisze nie przejmuj się :) mi waga poszła o 1 kg w górę, a tobie w dół - wielki powód do szczęścia, waga leci w dół a to najważniejsze; ja cały tydzień zapierdzielałam - wczoraj za dużo zjadłam i waga o 1 kg w górę i co nie wściekam się, tylko idę dalej, wierząc, że kiedyś w końcu pokonam swoje słabości :) trzymam kciuki za dalsze spadki