Dziś prawie przegapiłam hulahoop. przepisowo 30 min dziennie powinno byc ale tak siadłam do kompa koło 19 i siedziałąm i siedziałam aż mnie 21 zastała i już miałam sobie darować ale nie :D pokręciłam tak no z niechęcią ale jednak :)
Dietowo może kalorii nie przekroczylam ale dziś to praktycznie caly dzień jajka na twardo jadlam. Pustki w lodówce. :/ trzeba z jednej strony zrobić zakupy. Z drugiej strony trochę deficyt finansowy. no to nic. Poki co jemy jajca. Może jutro jajecznica albo na miękko albo tosty albo ech... trzeba wybrać się do sklepu na większe zakupy.
Vio92
12 czerwca 2015, 10:09Brawo za hula-hop :) A co do jajek, to podbijam komentarz nizej- z jajek mozna wiele stworzyc :)
angelisia69
12 czerwca 2015, 04:24komputer to pozeracz czasu :P jajka nie sa zle :P omlety,placki,zapiekane w piekarniku w kokilkach,masa pomyslow