Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odliczanie


Zostały mi:

-4 tygodnie do ślubu

-2 tygodnie do wyjazdu z przyjaciółką

-5 tygodni do wyjazdu na Majorkę

Jak co weekend pozwoliłam sobie na coś słodkiego. Ciacho z kawą zaliczone i więcej grzechów na dziś już nie planuję. Udało mi się wczoraj trochę poćwiczyć i nie ma co ukrywać, moja kondycja leży i kwiczy ale od czegoś trzeba zacząć i ten pierwszy krok uważam oficjalnie za zrobiony:)

Muszę sobie zacząć wyznaczać cele bo inaczej się nie zmobilizuję. I chodzi mi tu o różne rzeczy, nie tylko dietę i ćwiczenia. Zatem:

-do końca przyszłego tygodnia skończę kurs, zrobię notatki i podejdę do testu

-do końca przyszłego tygodnia ogarnę fryzjera

-do końca weekendu ogarnę swój pokój-chcę usunąć wszystko co leży od miesięcy i zajmuje przestrzeń życiową, nie wiem jeszcze gdzie to wstawię ale gdzieś będę musiała!

Jeśli chodzi o dietę to planuję dalej ograniczać pieczywo, pić więcej wody i w końcu ograniczyć kawę. 

:)))

  • tarasiuk

    tarasiuk

    24 lutego 2018, 18:20

    Widzę, że ty w weekendziki jak i ja hihi.. małe co nieco :D Wyznaczanie celów to świetna sprawa, tak więc życzę sukcesów na tej płaszczyźnie <3 A Majorka .. co tu dużo mówić ! Niesamowicie <3

  • dietacambridge2017

    dietacambridge2017

    24 lutego 2018, 12:45

    No ograniczenie kawy też by mi się przydało :) Mrr Majorka cudownie :)

    • createmyself

      createmyself

      24 lutego 2018, 12:50

      tylko tak ciężko rano bez tej kawy :(, pozdrawiam!

    • dietacambridge2017

      dietacambridge2017

      24 lutego 2018, 12:51

      Mi cały dzień jest ciężko dlatego 4-6 to u mnie norma haha wiem że mnie rozumiesz :)