Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porażka nr 1


Nie robi się takich rzeczy....
 Kochanie zjesz lody bo się rozmroziły i nie można ich ponownie zamrozić - rzekł mąż podsuwając talerz pełen lodów  bakaliowych i czekoladowych z kawałkami pysznej czekolady.... 
Niech Cię wszyscy diabli Mieczyk...
I doprawilam sie jeszcze brownie.... 
Ech, jestem w punkcie wyjścia. 

  • Crysia

    Crysia

    1 czerwca 2013, 21:55

    I jeszcze kabanosy.....

  • JustynkaF

    JustynkaF

    1 czerwca 2013, 20:33

    Dziś dzień dziecka, czasem trzeba pozwolić sobie na przyjemność :) Jeśli nie chcesz, aby taka sytuacja się powtórzyła to porozmawiaj z mężem na ten temat i powiedz, aby Cie wspierał :) Pozdrawiam!

  • SandyCastle

    SandyCastle

    1 czerwca 2013, 20:25

    ojj nie ma jak lody w sobotnie popoludnie :) cos o tym wiem sama dwa pochlonelam :)