Dzień drugi.
Podczas tego dnia swojej żeglugi po oceanie życia stwierdziłam, iż nie które z Was mają rację, żeby cukru całkowicie nie odrzucać.. Aczkolwiek słodycze typu: czekolada, wafelki i inne produkty wysoko przetworzone nie wchodzą w grę.. Jedyne co to te zawarte w owocach, owocach suszonych, oraz miodzie i cukrze trzcinowym.. Idąc ta drogą kiedy mnie przypiliło zamiast sięgnąć po czekoladę sięgnęłam po pierniczka własnego wyrobu SAMO DOBRO! Miód, mąka, śmietana 12%, i multum przypraw za to zero cukru w sensie dodanego do wypieku myślę, że zdrowsze jest to niż czekolada mleczna..
Co więcej dziś coś ruszyłam doopkę z knapy.. Fakt.. Orbitek tylko 10 minut.. I tylko przysiadów.. Ale jutro będzie wiecej i tego i tego Plan jest prosty.. Po pracy koło 17:00 lub 16:00 zacząć od skalpela E. Chodakowskiej, potem skakanka i na koniec może zumba z 20 minut chociaż?? Da to coś? W sensie jeśli nie mam zajeć zumby tylko mam filmiki na pendrivie i na dvd je sobie puszczam i cos tam próbuję
Z prywaty.. 26 listopada mam egzamin teoretyczny na prawko.. I się boję.. Grr... Teraz ta teoria taka.. trudna.. Trzymajcie za mnie kciuki co??
Na dziś tyle.. Spadam spać
vitaminka1895
21 listopada 2013, 23:30Mądrze mówisz :) A co do prawka, to się nie przejmuj, bo ja sama nie zdałam teorii na nowych za pierwszym razem i to nie jest żaden wstyd :P POWODZENIA
ZobaczyszZeSchudne!
20 listopada 2013, 21:28przez poltora miesiaca 6razy w tygodniu cwiczylam skalpel, schudlam 12kg:) aaa i mel b na posladki tez robilam codziennie:) mala dietka, duzo cm w dol:) zapraszam do mojego pamietnika:)