Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i wykluło się jakieś badziewie w gardle...


...wygląda na anginę, błeee... Trzeba będzie wziąć jakieś leki... Obawiam się, że w tym stanie jutro nie pobiegam. A szkoda... Po kilkudniowej przerwie znów będę sie musiała wdrażać do moich okrążeń...