Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dołek...


Jestem dziś w słabej formie psychicznej. Święta dały w kość. Usłyszałam dziś znowu coś co wprawiło mnie we łzy w oczach. Osoba mi bliska z rodziny,,niby" akceptuje moją figurę, ale zawsze mi dogaduje jak ubiorę mini spódniczke, albo coś obcisłego raniąc mnie przy tym, bo czasem nie czuje się taka gruba :( Chciałabym kiedyś od niej usłyszeć, że mam ładne nogi, że mam świetną figurę. 
Będą dzieckiem w szkole miałam tyle przykrośći z powodu wagi. Niestety zostaje to w głowie po latach..ciąży i boli... 
Rezygnuję ze słodyczy, choć je uwielbiam. Na śniadanie owsianka, z kolacji rezygnuję i dalej ćwiczenia. 
Chcę do wakacji spełnić swoje marzenie i wyglądać jak bogini.

Aktualne zdjęcie:


Troszę no make-up 


I zestaw bielizny który mnie motywuje:


  • Kaja...

    Kaja...

    8 kwietnia 2013, 09:18

    Nie ma co się martwić, te docinki to tylko złośliwość, bo wygladasz świetnie. Masz bardzo ładną figurę, szczupłe nogi, więc głowa do góry, a takie dogryzanie z uśmiechem na twarzy puszczają w niepamięć :-)

  • rroja

    rroja

    7 kwietnia 2013, 17:39

    może ktoś bliski Ci "docina", żeby Cię zmotywować?

  • JoriPasek

    JoriPasek

    7 kwietnia 2013, 15:49

    Kochana nie daj się.Mój narzeczony na początku się śmiał z moich postanowień, a teraz jest ze mnie dumny jak paw i obejmuje na każdym kroku. Wytrwaj w swoich postanowieniach i utrzyj nosa tym, którzy w Ciebie nie wierzą. Powodzenia.

  • kasia2666

    kasia2666

    7 kwietnia 2013, 15:48

    ta osoba co cię obraża i dogaduje jest chyba zazdrosna bo wg mnie masz figure super pozatym jestes taka kobieca,swoja drogą chciałabym zobaczyć jak wygląda ta złośliwa postać.Moim zdaniem ten ktos ci tak celowo mówi bo wie że masz bzika na punkcie swojej figury i to wykorzystuje.WYGLADASZ SUPER