Witajcie fighterki !!
Ale za oknem u mnie dziś ponuro.. aż się z łóżka wychodzić nie chce ...
Dodatkowo ta aura wpędza mnie w paskudny nastrój.. i zaczynam panikować .. bo od 2 tygodni waga stoi, centymetry też ( no chyba że mój M. źle mierzy ) .. i zaczynam się okropnie demotywować, nie liczyłam na cuda, ale chociaż cokolwiek .. milimetry jakieś, a tu jakby nic....
Miałyście podobną sytuację ? Radźcie co robić, albo czy w ogóle się tym martwić
Pozdrawiam i trzymam kciuki !
Mania2244
1 lutego 2016, 12:43Dasz rade :) centymetry spadną po ok miesiącu ćwiczeń więc naprawde cierpliwości :* Bedzie dooobrze :D
Evsiw
1 lutego 2016, 08:52u mnie takie zastoje są spowodowane zbieraniem wody w organizmie przed @. w takich przypadkach pomaga aktywność fizyczna. mimo że pogoda nie zachęca polecam spacer :P trochę tlenu i ruchu zawsze poprawia samopoczucie :)
majkapajka
1 lutego 2016, 08:31Eh niestety tak! U mnie waga spadala skokowo, co 10 dni kilogram. W styczniu kompletny zastoj przez miesiac (ale juz mam malo do zrzucenia wiec to pewnie przez to). W takich sytuacjach po prostu trzeba zacisnac zemby i przeczekac. Jesli jesz ok i cwiczysz to sie ruszy w koncu!
czarna2811
1 lutego 2016, 08:35Mam nadzieję ! :)
.daydream.
1 lutego 2016, 08:29Najważniejsze to się nie poddawać. Widzę, że cwiczysz, więc może dlatego waga stoi, ale zobaczysz, że jak zacznie spadać, to tak konkretnie :-)
czarna2811
1 lutego 2016, 08:34Mam nadzieję, bo nie będe ukrywać że to okropnie demotywuje , nie zamierzam przestać, i będe liczyła na to że w końcu ruszy :)