Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[4] Kolejny dzień (:


Witajcie Fighterki :) 
Dziś dzień na 5 pod względem jedzenia :) W ogóle ta dieta nie jest jak dieta.. nie ma wilczych napadów głodu, nieustannej chęci podjadania i momentów zwątpienia. Porcje są odpowiednio sycące. Wiem że nie minął jeszcze tydzień odkąd ją wprowadziłam ale dla mnie zawsze pierwsze dni wytrwania w czymkolwiek były najgorsze :) 
Wrzucę dla przykładu dzisiejsze menu : 1596 kcal 
Śniadanie
Owsianka z łyżeczką miodu 
II śniadanie 
Jabłko + 5 sztuk orzechów włoskich 
Obiad 
Pierś z kurczaka + kukurydza + cukinia + kefir 
Przekąska
Serek wiejski (3łyż.)+ Kiwi + łyż.miodu 
Kolacja
Sałata z pomidorem, plastrem mozarelli, jajkiem i czosnkiem + herbata + kromka chleba żytniego 

Treningowo słabo, chociaż bieganie po mieście było bardzo intensywne :) Szukanie prezentu dla M. uważam za udane, i oczywiście część zakupów na zbliżające się święta też została już "odhaczona" . A nogi bolą mnie tak jakbym conajmniej jakiś maraton strzeliła.. oby do jutra przeszło bo czeka mnie równie intensywny dzień na "zakupach" (senny) 

Trwajcie w postanowieniach :) 

  • Palciaaaa

    Palciaaaa

    24 marca 2016, 23:12

    Dla mnie najgorszy był 1 tydzień na diecie najbardziej dokuczał mi ból głowy.Menu w porządku do obiadku dokładaj jakąś kaszę ,ryż lub ciemny makaron.