Witajcie, dziś dość aktywny dzień jednak nie pod względem treningu a tak jak się zapowiadało już wczoraj - zakupów i przygotowań.
Rano planowe śniadanie (owsianka) i wzięłam się za przygotowywanie tortu dla mojego M. który dzisiaj obchodzi 23 urodziny. Potem jeszcze ostatnie szlify mieszkania i byliśmy gotowi na gości. Na szczęście tort się udał a M. był bardzo zadowolony .
I to tyle z przyjemnych rzeczy..
Odwiedziła nas dziś również moja babcia, przyniosła prezent dla M. i ogólnie wpadła nas odwiedzić.. wracała właśnie od lekarza ( od jakiegoś czasu ma problemy z nerkami, kamienie i te sprawy).. W poniedziałek robiła TK jamy brzusznej ponieważ lekarz planuje zabieg na usunięcie kamieni.. Niestety na samych kamieniach się nie skończyło..
W opisie... liczne guzki na nerce ( najprawdopodobniej gruczolak..) :(
I tak pękła moja kolorowa śliczna bańka którą udało mi się ostatnio wokół naszej rodziny zbudować.. Kolejny problem.. Nie wiem na razie nic więcej.. ale boję się..bardzo się boję.. i na tym zakończę..
Mam to do siebie że na takie rzeczy reaguję wycofaniem.. Zamykam się w sobie, nie jem, nie śpie.. trawie to w sobie a i tak nie mogę nic zrobić..
Niby nic takiego się nie dzieję.. a jednak to już wisi w powietrzu..
Trzymajcie się
CookiesCake
25 marca 2016, 12:30Życzę zdrówka dla babci! Nie martw się, wszystko będzie dobrze!
30kg-do-szczesciaa
25 marca 2016, 10:28Komentarz został usunięty
30kg-do-szczesciaa
25 marca 2016, 10:28Problemy ze zdrowiem spadają na nas jak grom z jasnego nieba:((( Nietety.... ja też myslałam że jestem niezniszczalna:(
czarna2811
25 marca 2016, 11:05Niestety :( ciężko się pozbierać do walki .. ale trzeba
Joanna_1988
25 marca 2016, 10:10Spokojnie, nie zamartwiaj się na zapas. Być może to nic groźnego. Życzę zdrowia Twojej babci i Tobie.
czarna2811
25 marca 2016, 10:14Dziękuję bardzo :*