Wczoraj ok. 1600 kcal , i z aktywności 75 min na rowerku.
Dziś w planach Skalpel , ale dopiero wieczorem, bo po przebudzeniu zamiast za ćwiczenia zabrałam się za sprzątanie mieszkania :)
Czekam na @ .. i tak pobolewa mnie brzuch od wczoraj właściwie, więc czuję że dziś będę umierać, mimo to, postaram się jednak ćwiczyć.
Do wylotu pozostały 43 dni .. i jestem na siebie zła że nie ogarnęłam się do systematycznych ćwiczeń wcześniej .. no ale, trudno ! Dobrze że w ogóle zaskoczyłam na właściwe tory :)
Trzymajcie się dzielnie ;* :)
angelisia69
27 czerwca 2016, 13:31wazne ze WOGOLE zaskoczylas ;-) oby ten stan sie utrzymywal.Powodzenia i bez bolu @
czarna2811
27 czerwca 2016, 15:50dziękuje :*
spelnioneMarzenie
27 czerwca 2016, 10:48dobrze kochana, ze dzialasz ;-)