Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


Śniadanie: owsianka na mleku z bananem, szklanka soku z jabłka, marchwi i pomarańczy. Kawa i Princessa. 

Drugie śniadanie: pół pomidora, garść prażonych niesolonych orzechów ziemnych. 

Obiad: kasza jęczmienna i sos z mięsem indyka, cebula, marchwią, papryką, brokulem, grochem, kukurydzą i fasolą szparagowa. 

Podwieczorek: szklanka soku takiego jak do śniadania, kawa i kawałek tortu.

Kolacja: kawałek chleba z masłem do tego pół makreli jalapeno. Dwa malutkie kawałki chleba z watrobianka, pomidor, pół ogórka. Do tego butelka wody. 

I co najważniejsze zrobiłam Trening!!!

35 minut z YT, bardzo fajny, na pewno będę go powtarzać. Jest dopiero 21 a ja jestem po treningu, dzieci śpią, dom posprzątany. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak było o tej godzinie. Zawsze do 23 walczyłam z porządkiem i usypianiem dzieci. I jeszcze dzisiaj wytarlam kurze w sypialni, garderobie i u dziewczyn w pokoju. I zaczęłam zabierać się za kuchnię. I miałam zebranie, zrobiłam sobie paznokcie u rąk. No szok!!😀 A mam w planie jeszcze godzinę poczytać! Może z maseczka na twarzy?🤔