Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


Chyba wczoraj nie było tak źle z tym jedzeniem 🙂 Na śniadanie zjadłam dwa naleśniki posypane lekko cukrem, do tego kawa. Na drugie jeden naleśnik też trochę posypany cukrem. Na obiad dwie kanapki z szynką i ogórkiem, pół kiełbasy suchej, pół białej i pół parzonej. Plasterek kiełbasy ze słoika i 4 małe kawałki chleba. Na kolację dwie łyżki smażonego mięsa z cebulą i kawałek chleba. Wyroby wyszły bardzo dobrze, szybko udało się wszystko zamrozić. Dzisiaj zostało tylko wytopić smalec. Nie ma tego dużo, bo niecały garnek 5 litrowy. Zrobię też galat, bo mąż lubi. Dzisiaj jadę z córkami do dentysty. 

  • dorotka27k

    dorotka27k

    6 kwietnia 2022, 12:15

    to się uwinęłaś. Pozdrawiam

    • CzarnaNatka

      CzarnaNatka

      6 kwietnia 2022, 14:16

      Mąż i córki pomogli🙂 pozdrawiam