Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyłaniam się ;-)


... z otchłani tłuszczu. :-D Przypominam sobie, że mam kości policzkowe, a do tego pojawiło się coś, co można od biedy uznać za talię. ;-) Najwięcej jednak widać po nogach - że są mocniejsze a z drugiej strony szczuplejsze. Coraz więcej widać... po prostu.mnie.

To wszystko zasługa treningów, przede wszystkim ze sztuk walki. Czuję mega wyraźną poprawę kondycji - mogę ćwiczyć dłużej naraz (2h jest spoko) i bez problemu sobie biegnę po schodach (w górę - żeby nie było :-)) w metrze, czy doganiam uciekający autobus.

Ciuchy robią się coraz luźniejsze, choć najwolniej chudnie brzuch, na którego wyszczupleniu zależy mi najbardziej. Tłuszcz umiejscowił mi się głównie tam, psując proporcje sylwetki. I teraz to trochę śmiesznie wygląda jak nogi i ręce schudły szybciej, a brzuch wolniej. ;-) No ale nie narzekajmy, ważne że jest dobrze i że idziemy do przodu.

Potwierdzeniem, że jest lepiej jest reakcja facetów. Naprawdę mnie widzą, w tym dobrym sensie. Zaczęłam testować zalotne zachowania i ku wielkiemu zdziwieniu odkryłam, że to działa. Kto wie, może nawet uda mi się znaleźć tego jedynego zanim schudnę do wymarzonej wagi (czy raczej rozmiaru)? Jedynego czy takiego na krócej - to jednak temat na inny wpis. ;-)

  • Agnes2602

    Agnes2602

    14 września 2014, 23:48

    Super oby tak dalej.

  • deemcha

    deemcha

    14 września 2014, 23:29

    Przypomnieć sobie o takich istotnych elementach w budowie ciała to naprawdę fajne uczucie :) Gratuluje! I ciesze się, że jest tak dobrze. Liczę na więcej tych pozytywów! :) To wszystko jest naprawdę super.. aż mi samej się smuteczkowo zrobiło, że 3 mc temu to czułam i się znów zapuściłam.

  • czarnaowca001

    czarnaowca001

    14 września 2014, 12:01

    @rakam (sorry, zniknęła mi opcja "odpowiedz" przy Twojej wypowiedzi) Trzymam kciuki, powodzenia! :-)

  • rakam

    rakam

    13 września 2014, 22:03

    zazdroszczę, też tak chce............. gratulacje!

    • czarnaowca001

      czarnaowca001

      13 września 2014, 22:38

      A wiesz ile mnie to kosztuje? :-) Nie ma "letko", trzeba pracować ciężko na sukces! :-)

    • rakam

      rakam

      13 września 2014, 22:42

      wieżę, właśnie teraz i ja się będę ,,męczyć"