Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót do szarej rzeczywistosc


Hej kochane :)

Wróciłam  z wakacji w górach, było super :) Nauczyłam się jeździć na nartach:) Wróciłam cała poobijana ale było warto :D

Niestety przez cały wyjazd towarzyszył mi stres związany z uczelnią. W środę muszę iść do dziekana ponieważ w dziekanacie nie chcieli mi wydać karty mimo że mieszczę się w punktach. Z jednej strony wiem że da mi tą kartę bo mieszczę się w punktach itd ale jednak z drugiej strony trochę się stresuję. Postanowiłam że zostanę na studiach dziennych, teraz czeka mnie 6 semestr, wiem że będzie ciężko ale jestem już tak blisko że nie mogę się poddać.

Mam dziś podły nastrój przez ta uczelnię, pojutrze mam urodziny a w  ogóle się nie cieszę. Przez to wszystko boli mnie żołądek ;/

Chciałabym się położyć i leżeć cały dzień ale niestety muszę siedzieć w pracy.