Jestem pewna, że dzięki temu, że czuję się szczuplejsza i bardziej pewna swojej atrakcyjności, jestem również weselsza i pełna pozytywnej energii i być moze przyciągam też do siebie ludzi :) Podoba mi się to! Lubię To!
Dziś miałam mega zajęty dzień, ponieważ jestem na tym szkoleniu z ramienia organizatora i muszę załatwiać wiele spraw. Ale udało mi się pójść na basen i zaliczyć Killera i wpaść na saunę. Do tego tak się wytańczyłam, że po prostu czuję się świetnie.
Spotkałam sporo miłych ludzi i bardzo mi się z nimi fajnie gadało. Chyba trochę odżyłam. Ta ostatnio uprawiana przez mnie izolacja wcale nie wpływa na mnie dobrze! Aha! i nie wydałam ani grosza!!!!
Dzisiaj mialam tez pierwszy obiad bezglutenowy, ktory zamowilam u szefowej kuchni. Bo do tej pory próbowalam sama cos wymyślec.
Cel: 4 posiłki dziennie: OSIĄGNIĘTY!
Cel: pójść spać z lekkim poczuciem głodu: OSiągniety !!!!
Także super.
Wczoraj zrozumiałam też na basenie, że moje pojęcie szczupłej mnie było zaburzone. Teraz gdy dzieki cwiczeniom kształtuje mi się ciało, zdałam sobie sprawę, że ciągle mam oponkę i że ciągle mam sporo tkanki tłuszczowej na nogach i że mogę teego nie mieć, a wtedy zmini mi się talia.
Trochę mam niepokojącą sytuację zawodową, bardzo się tym stresowałam.
W każdym razie... MOJE NAJLEPSZE SZKOLENIE!
Veleno
1 grudnia 2012, 11:16Sexi flexi... tak mowi moj przyjaciel..kiedy sie spotykamy a ja zawsze ze trzymaja sie glupoty ale faktycznie jak czasami sie ogarne i rozejrze to wiem ze meska płeć klika oczętami na kobietki..lubie sobie czasami poobserwować... Fajnie fajnie i jeszcze raz fajnie ze tak sie czujesz w zdorwym cielem zdrowy duch..prawda stara jak świat.... Obiadek bezglutenu supcio..ja tez nie jem nic z glutenem, mam od urodzenia nakazana diete bez glutenu.. teraz jest szeroki wybor i mozna naprawde zjesc cudowne rzeczy... Oh.. zazdroszcze tancowania...tez lubie. Miłego popołudnia..,. trzymaj sie cieplutko i Walczymy...
ajusek
1 grudnia 2012, 10:35Ach dziękuję:) Tak wiem, że świetnie wyglądam ;)... od pasa w górę:) nad dołem czeka mnie sporo pracy, jestem bardzo typową gruszką, celullit i te sprawy. Jeśli chodzi o ćwiczenia to staram się coś robić, ostatnio się opuściłam w tym:( . Niestety obecnie mam taką sytuację, że nie mogę pozwolić sobie na żadne zajęcia a i w domu nie bardzo mam czas, no ale staram się chociaż 20 minut dziennie coś porobić, chciażby sobie do muzyki poskakać- mam teraz mocne postanowienie, że bedzie 8 minABS na zmiane z 10 Mel B na uda. A od lutego mam nadzieje wracam na zumbę i może basen co drugi weekend się uda:)
czarnepazurki
1 grudnia 2012, 09:52Pewność siebie jest seksowna???? Nie znałam teg!o!!!!! Lubię to!
ajusek
1 grudnia 2012, 01:46a bo im bardziej pewni swojej atrakcyjności jesteśmy i im bardziej się lubimy tym bardziej nas tak postrzegają inni. Nie bez przyczyny mówi się że pewność siebie jest seksowna:).