Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i wybralam Chorwacje.;)


Witajcie! 

Po Waszych radach i podpowiedziach postawilam na Chorwacje. ;)
Choc przyznam , ze przez te pol roku moze mi sie odmienic.;P
Dziekuje Wam za tak liczne komentarze.
Liczylam na wasza pomoc i jak zwykle sie nie zawiodlam.
Jeszcze raz dziekuje.;*
Co do wagi - zastoju ktory mnie dopadl to rowniez mialyscie racje.
Gdy waga zaczela spadac to jak szalona!
W dwa dni stracilam 800 gram.
Tak malo brakuje abym zobaczyla 8 z przodu! 
Juz na sama mysl motywacja rosnie.
Teraz juz wiem , ze sie nie poddam.
Widziec MOJ wlasny spadek wagi to dla mnie najlepsza motywacja.;)
W ciagu dwoch-trzech dni postaram sie zrobic zdjecia sylwetki.
Bede miala porownanie 90 kg vs .... (?) 
No wlasnie ciekawe do ilu uda mi sie dotrwac ale jestem pelna zapalu.
Nie slomianego! ;)
ze wytrwam do 70. ;)
a kolejne 10 kg to juz bedzie kwestia czasu. ;)


©czarnulka2014
  • aleksa1989

    aleksa1989

    6 stycznia 2014, 15:59

    No cóż moja druga połówka jest wspaniała:) Cały czas mi powtarza że jestem piękna i kocha moje ciało. Nigdy nie usłyszałam od niego złego słowa o moim ciele ale kiedy zaczynam marudzić że jestem gruba to podaje mi buty do biegania i wysyła na dwór:) Zawsze kiedy chcę mogę iść biegać albo ćwiczyć a on zostaje z maluchami. I do tego dzielnie zjada makaron pełnoziarnisty, brązowy ryż i warzywa na parze:)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    4 stycznia 2014, 17:49

    A więc życzę ci na dniach tej ósemeczki z przodu:)

  • domji

    domji

    4 stycznia 2014, 13:49

    no Chorwacja też piękny kraj ; )

  • streaker

    streaker

    4 stycznia 2014, 13:49

    kochana moja już niedługo ! warto przetrwać zastoje, a ja coś o nich niestety wiem ,, masakra:*:*

  • Karampuk

    Karampuk

    4 stycznia 2014, 12:43

    a do chorwacji to schudniesz jeszcze wiecej

  • Dasia84

    Dasia84

    4 stycznia 2014, 11:31

    Powoli i 7 zobaczysz z przodu, do wakacji na pewno.

  • Karolcia300592

    Karolcia300592

    4 stycznia 2014, 10:55

    Tak to z wagą jest, lubi nas denerwować a później robi nam niespodzianki:) Ja w 2 dni straciłam 1,6 kg, i też jestem w szoku:)