Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19


Caly czas mam mega zakwasy.Boli mnie wszystko w chuj naprawde choc cwiczylam dzis na wfie,ale ledwo dawalam rade.Jutro mam trening nie wiem czy dam rade cokolwiek na nim zrobic :c


Bilans:
1sn:spalam
2sn:bulka z ogorkiem
ob:dewolay+ziemniaki+surowka
pod:truskawki
kol:miseczka zurku+ 2 kawalki chleba z metka,pasztetowa

chyba skusze sie jeszcze na monte czy cos :d

Pilam:kompot,herbate,wode

Aktywnosc : 
Na razie brak.Mialam isc biegac ale kol sie nie odzywala.a samej to daleko nie pociagne

chyba znowu sobie odpuszcze cwiczenia bo naprawde zakwasy wyczerpaly mnie.


A wy jak dziewczyny dajecie rade?
  • pepper.23

    pepper.23

    14 listopada 2013, 20:47

    ja po prostu wstaję i ćwiczę bez żadnego narzekania! :)) choć bieganie nie jest moją mocną stroną to postaram się za nie zabrać na weekendzie. powodzenia!!