piszę coraz rzadziej, nie wiem co się dzieje, ale chyba mój dzień ma coraz mniej godzin, nie wyrabiam z niczym...
ale daję z siebie wszystko.... robię wszystko co w mojej mocy i powoli już padam... ale jeszcze tylko miesiąc... do 20 maja!
a później? wakacje? nie! szukam pracy, tzn. mam pewny wyjazd do Szwecji na truskawki, ale boję się zostawiać sprawę studiów mojej rodzinie, wolałabym załatwić wszystko sama, to wiążę się z rezygnacją z wyjazdu i pracą w kraju... już sama nie wiem co robić.
Waga idzie w górę, cm w dół. Wyglądam wyjątkowo dobrze, moje nogi wreszcie wyglądają znośnie... :)
Dziewczyny!
Nie poddawajcie się, bądźcie silne, pokażcie, że naprawdę wszystko jest możliwe!
nawet jeśli w czasie Twojej walki pojawi się porażka i wszystko będzie przeciwko Tobie
nie poddawaj się, niech to doda Ci sił!
Uśmiechnij się!
Uśmiechaj się jak najczęściej, pokaż innym, że czujesz się dobrze z tym co robisz i z tym jak wyglądasz.
I bądź zawsze sobą!!!
uLa2012
21 kwietnia 2013, 21:38oj znam to ;D trzymaj się ;**
LolitaX
21 kwietnia 2013, 19:03Miesiąc. W takim razie nie przejmuj się, że nie piszesz, bo to zleci nie wiadomo kiedy. Ja 2 dni. :''(
dola123
21 kwietnia 2013, 18:59Pisz częściej motywuj i zachęcaj do działania, mmmmmmm truskaweczki ;)