Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota wyjazdowo:) ważenie i takie tam ....


hejka
witam wszystkich
waga do mnie dopiero dotrze około 17-18 kwiecień
więc dziś znów pojechałam do mamy i przy okazji
zważyłam się w ciuchach  popołudniu :)
waga była bardzo dla mnie łaskawa i pokazała
112kg super spadek -1.2kg
super ostatnio miałam 113.2kg
za tydzień liczę że już normalnie zrobię
niedzielne ważenie :)
zrobiłam sobie dziś u mamy z paznokciami
i w stopach tez polecam kąpiel lawendową i maseczkę
z avonu do stóp , rewelacja :)
paznokcie pomalowane zaraz inaczej wyglądają :)
a na koniec krem lawendowy tez avonu
no po prostu cudo :)

moje dzisiejsze jedzonko
płatki musli z mlekiem 2%
4 cm kiełbaski wiejskiej (próbowałam )
herbata zielona
kawa z mlekiem
2x naleśniki ze surówką
herbata zielona
gruszka
3 kromeczki ciemnego pieczywa z sałatą
3 plasterkami szynki i pomidor :)
jogurt z 4 łyzeczkami musli
no i niestety kilka kulek chrupek orzechowych od synka
jakieś z 10 może
dziś przeglądałam fotki i znalazłam z wakacji
z przodu mój synek :) a ja z tyłu gruba zielono-czarna
masakra to jest straszne , nic tylko wyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



  • Marcelina1972

    Marcelina1972

    16 kwietnia 2012, 09:27

    Wytrwasz! Do czasu by znów zrobić sobie takie letnie zdjęcie jest jeszcze spokojnie ze 3 miesiące jak nie więcej!!! I trzymam kciuki byś była blisko z synkiem na nim UŚMIECHNIĘTA!!! Pozdrawiam

  • robaczek853

    robaczek853

    15 kwietnia 2012, 15:59

    heh to w ubraniu i na dodatek popołudniu więc pewnie spadek większy jest,super tak trzymaj a zdjęciem sie nie przejmuj przecież piszesz ,że jest z wakacji czyli stare

  • ratmon

    ratmon

    14 kwietnia 2012, 18:51

    Gratulacje spadku :) Spokojnie,daj sobie czas...i bedziesz szczuplutka...i nie mów o sobie źle !!! Zabraniam :-)

  • 100krotka100

    100krotka100

    14 kwietnia 2012, 18:30

    niedługo wskoczysz w bikini i wyć to będą faceci - Z ZACHWYTU - a nie Ty z rozpaczy