Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


wlasnie sie obudzilam ( drzemka w czasie filmu który był bardzo insteresujęcy ale jakos i tak padłam hmm)

menu
sniad - płatki owsiane z mlekiem ( 2 łyżki), pół banana, kawa z mlekiem
obiad - warzywa na patelnie, mięso
deser - ciasto bananowe
kolacja - krewetki, 5 mini blinów z pasta lososiową, plaster sera camembert, herbata z mlekiem.

a teraz padam spac

dobranoc