dzisiaj stanelam na wage a tam 55,7!!!!!! czyli nic nie schudlam przez tydzien!!! wiec bedac jeszcze zla wprowadzam modyfikacje do planu
1.nadal II faza SB tylko teraz pilnuje sie bardzooooo
2. kolacja mniejsza niz dotychczas bo to mnie gubilo mysle
3. mimo wszystko liczenie kalorii ( 1200 - 1400)
4. jogging 6 razy w tygodniu
Bede z toba walczyc do upadlego!!!!!!!slyszysz??????? nie dam sie!!!! jakims glupim cyferka!!!
jestem zla a jednoczesnie pelna sily do walki!!!!!!!!!!!!
menu
sniad - platki owsiane(30g) na mleku, lyzka serkek bialy, kawa z mlekiem
lunch - zapiekanka z kalafiora
deser - jogurt grecki z platkami migdalowymi, 4orzechy laskowe
kolacja - 2 kawalki pieczeni wieprzowej, salatka z cebuli i pomidorow
breatheme
8 lutego 2011, 11:26po pasku widzę, że waga drgnęła ;) grunt to trzymać się swoich postanowień, choć czasem jest to naprawdę trudne..
VjakVendetta
31 stycznia 2011, 23:483mam kciuki za zwycięską walkę:)
fryzurki
31 stycznia 2011, 12:53Miło, że komuś przydała się ta informacja. Buziole