Właśnie zkończyłam sprzątac, bo mam gosci wieczorem , w planach picie jedzenie i monopoly:) a już mysłalam że będzie tragicznie bo w planach miała byc pizza, ale własnie zadzwonił chłopak że sa w do mu i zjędza na miejscu, u na s tylko jakies przegryzki więc spoko ni będzie tak zle jak myślalm:)
Poza tym spałam dzisiaj to 14!!!!- a wcale taka zmęczona fizycznie wczoraj nie byłam, ale może to skutki poważniej i ciężkiej rozmowy z moim facetem tak na mnie wpłyneła, zawsze jak jest mi zle i nie chcę o czym myślec to albo spie albo sprzatam ale w końcu i tak będzie trzeba stawic temu czoła:(
Idę się przygotowac bo jestem w proszku - ale to nic nowego wszytsko na ostatnio chwile:)
ps. byłam wczoraj w konie na 'przed świtem'- zajebisty był!!! - wiem wiem niby stara a ogłada filmy dla nastolatek:) - ale uwielbiam cała sagę przeczytałam jedym tchem - więc i filmu opuscic nie mogłam:)
TinyGirl
27 listopada 2011, 16:50nie da rady ;D zestaw słów "dietetyczny" i "impreza" nie jest kompatybilny ;)
FiolekAlpejski
27 listopada 2011, 16:13Ja też nie lubie rozmów z chłopakiem na te trudne tematy, brakuje mi słów ehh z facetami to ciężko
TinyGirl
27 listopada 2011, 16:04:) nie taka stara ja na szczęście dziś gości nie mam ale też sprzatałam cały poranek po wczoraj ;) miłej imprezki :)
BoMamCell
27 listopada 2011, 16:03Też uwielbiam całą Sagę. Książkę bardziej, ale ta część filmowa była najlepsza:)