Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a jutro do pracy


Fajnie było miec 2 dni wolnego, ale wszystko co dobre szybko się kończy:) świat u mnie nie było, tylko swiatecznie zjadłam nutelle i kawałek sernika, wiec tragedi nie ma.
Wczoraj sie zwazyłam i pomierzyłam kontrolnie i powiem ze jestem zadowolona:) ale oficjalnie będzie pod koniec miesiąca, i mam nadzieje ze będzie jeszcze większy spadek:)


Dzisiaj dzień spędziłam na nauce i ćwiczeniach, więc nic ciekawego

Menu:
S - owsianka z jogurtem
O - makaron razowy z warzywami i serem
D - koktajl bananowy - ananasowy
K - 3kanapki z szynka i ogórkiem, serek waniliowy

Cwiczenia:
30min rowerka
10min nogi z mel b
10min ramiona
8min abs

 
a teraz spadam sie uczyc dalej....


 
  • gejsha

    gejsha

    10 kwietnia 2012, 19:47

    Z takim menu i ćwiczeniami to na 100% będzie jeszcze większy spadek :)

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    10 kwietnia 2012, 11:52

    i ćwiczenia były??? no brawa Ci się należą :)

  • paauulinaa

    paauulinaa

    10 kwietnia 2012, 10:03

    Takie menu podczas świąt? Marzenie ;)

  • malwilena123

    malwilena123

    9 kwietnia 2012, 22:16

    Podziwiam cie - menu jak na swieta - no no. wytrwała jesteś

  • FiolekAlpejski

    FiolekAlpejski

    9 kwietnia 2012, 21:28

    No wiesz ćwyczysz w swieta? U mnie pełen luz i obijactwo :d trzeba poczuć świeta.

  • ibiza1984

    ibiza1984

    9 kwietnia 2012, 20:52

    Menu książkowe! :) Oby zawsze było tak grzecznie jak dziś :) Efektów życzę i szczęścia :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    9 kwietnia 2012, 20:27

    bardzo grzeczniutko i prawidlowo