Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przed okresem czyli nie jest dobrze ale do tragedi
daleko:)


Dzisiaj był'' wspaniały '' dzień  kiedy obudziła mnie mega burza o 5 rano i padało cały dzień, więc nie dosc że nigdzie nie wyszłam to jestem jak zombie nic mi się nie chce i tylko bym spała.. I to tego jeszcze mega chce mi się jesc ale jestem przed @ więc to normalne
wrzucam menu więc sami zobaczcie że świetnie to nie jest ale i tak jestem z siebie dumna że nie zeżarłam całej lodówki
Menu:
S - 2 kanapki z dżeme
O - sałatka z mozareli i pomidorów, melon
D - 3paski gorzkiej czekolady, lody waniliowe
K - 4 kanapki z białym serem i dżemem

i myślę że straczy no chyba że właczy mi się mega głód to nie ręcze za siebie

PS. wy tez tak macie przed okresm???
  • sylwia761976

    sylwia761976

    2 lipca 2012, 17:59

    ja przed okresem mam apetyt na slodkie i jem jem a moj maz sie smieje:)pozdrawiam

  • paauulinaa

    paauulinaa

    2 lipca 2012, 15:24

    jeden dzień przed i w pierwszy dzień - mogę jeść wszystko bez limitów... :(

  • azile1987

    azile1987

    2 lipca 2012, 08:22

    oj ja tak mam pożeram wszystko i w ilościach DUŻO;)

  • aga228

    aga228

    1 lipca 2012, 21:40

    He, he, dobrze że ja nie mam okresu :)))

  • melodykura

    melodykura

    1 lipca 2012, 20:38

    Przed okresem, w trakcie, po okresie...zawsze ;PP