Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend


A ja siedze w domu jakos nie mam ochoty na towarzystwo ludzi... to znaczy mam ochote na towarzystwo mojego faceta( jeslis wogóle jest mój...) ale jest nieosiągalny.. na ten temat moze innym razem...:(

Ide na spacer, pomyslec troche...

Moja nowa dieta troche wiecej mnie kosztuje ze względu na to iz robie zakupy w sklepie bio - chleb na zakwasie - 4 euro
 - orzechy, pestki itd

ale nie kupuje słodyczy ani innych pierdół wiec w sumie sie wyrównuje

Macie menu:
S - owsianka z mlekiem sojowym, łyżka pestek dyni
II S - 4 marchewki
O - sałtaka z brokułów, szynki, oliwek, kukurydzy i słonecznika
K - 4 kromki z serkiem białym, łososiem, ogórki kiszone, jogurt grecki z pestkami dyni, garsc orzechów( musiałam to zjesc żeby dobic kalorie to chociaz troche ponad 1000kcal, a juz za bardzo głodna nie byłam)

To przez to przybicie mam brak apetytu - a wiem ze jesc musze wiec sie zmuszam

Cwiczenia
20min orbi
20min bieznia
 na wiecej nie miałam czasu bo byłam przed praca



  • VeryMysteryStrawBerry

    VeryMysteryStrawBerry

    23 czerwca 2013, 19:18

    hej, masz zablokowane wysyłanie wiadomosci od nieznajomych, więc odpiszę Ci w komentarzu. jesli chodzi o kiszonki to ja jestem takiego zdania, żeby je omijać. mój najwiekszy GURU dietetyczny ma takie stanowisko, więc mu wierzę, jedynie ta kapusta kiszona ale bez soli jest ponoć skarbnica zdrowych bakterii i ja poleca. sposób na jej ukiszenie mozna znaleźć na internecie na pewno. wiem, że zdania co do tego sa podzielone. jesli chodzi o rozkład diety to mam świetna rozpiske co i jak jeść, ale po angielsku, więc Ci wyśle adres bloga: http://jenniferaccomando.com/?s=Ready+to+kick+Candida+to+the+Curb%3F%21 ...... tak jak Ci pisałam ja teraz jestem na bardzo experymentalnej diecie i bardzo zdziwiłabyś się, że jem ... no własnie, nie chciałabym o tym teraz pisać, bo podsumowanie będę robic pod koniec tygodnia, kiedy to jednak chyba zakonczę tę dietę i mam zamiar zastosować inną ... jeśli chodzi o pestki dyni, orzechy i inne nasionka to u swojego GURU wyczytałam, zeby z nimi nie przesadzać poniewaz są wysokotłuszcowe i prawdopodobnie zjełaczałe [ponoc większość sprzedawanych nasion bez łupinki jest zjełczała, ale my nie mozemy tego wyczuć w smaku] co oznacza, że moga się stać po prostu niezła pozywka dla candidy. a pewnie wiesz, że jeśli gdziekolwiek na ciele wyskoczy Ci grzyb to znaczy, że jelita też zamieszkuje ... ja miałam grzybice paznokci u stóp. jesli chodzi o te wytyczne dietetyczne z bloga które Ci przesłałam to się zdziwisz, ale sa one bardzo ale to bardzo rygorystyczne i to moze Cię zniechęcic, ale od razu mówię, że warto zainwestowac w zdrowie i zmienić zwyczaje na talerzu, bo uwierz mi to zaprocentuje!!! wg mnie jedną z najlepszych diet leczacych grzybice jest dieta dr Ewy Dąbrowskiej. polega ona na spozywaniu samych warzyw, a z owoców tylko jabłka, grejpruty i cytryny, ja ja stosowałam dwa lata temu przez 30 dni i wszystkie objawy drożdzycy mi minęły ... jednak nie jadłam jabłek a grejpfrutów nie lubię. poza tym stosowałam ją zbyt długo, bo schudłam makabrycznie, ale po powrocie do normalnej diety [zdecydowałam sie na weganizm] odzywskałam jędrne ciało, bo zaczęłam tez ćwiczyć. żeby były rezultaty zdrowotne wystarcza też dwa tygodnie tej diety. na vitalii jest nawet specjalny watek na jej temat w dziale DIETY na FORUM, gdzie dziewczyny dziela sie swoimi spostrzeżeniami. może Cie to zainteresuje, gdzybym ja nie ćwiczyła to z ochotą raz jeszcze powtórzyłabym tę diete przez tydzien albo dwa, bo pomimo iz od marca jestem na 100% zdrowej diecie to widze, że moje ciało nie oczyściło sie jeszcze do końca... nie wiem jakiego chleba uzywasz pisząc "kromki" ale jesli jest z dodatkiem drożdzy to ... nie wyleczysz swojej przypadłości niestety :( najlepszy jest chleb zytni na zakwasie [nie przesadzać z ilością lub chleb essenski zrobiony z kiełków] ... jesli nie możesz dostac mąki zytniej 2000 na chleb zytni możesz upiec takie płaskie chlebki z kaszy jaglanej albo zastąpic ją quinoa, ja piekłam ten chlebek i wychodził super, zamiast skrobii kukurydzianej dodawałam mąkę z cieciorki albo mąke kukurydzianą i tez wyszedł, podaję Ci adres bloga z przepisem na ten chlebek: http://smakoterapia.blogspot.be/2013/02/chlebek-jaglany-kolejna-wersja-bez.html

  • InvincibleME

    InvincibleME

    22 czerwca 2013, 20:48

    każdy cent jest wart naszego zdrowia...:) a tak samopoczucie kontra dieta cóż cieżka sprawa. A jeśli byś mogła to ja chętnie przygatne jakieś fajne przepisy na sałatki...